Dawniej tytuł magistra był wyznacznikiem wiedzy, umiejętności. Dziś owym tytułem pochwalić się może praktycznie, co druga osoba w kraju. Nieustannie zwiększająca się liczba magistrów w naszym kraju sprawiła, że co raz częściej młodzi ludzi aspirują nie, co wyżej - m.in., na tytuł doktora.
To właśnie on jest dziś wyznacznikiem dobrego wykształcenia. Studia doktoranckie trwają cztery lata i kończą się obroną prac doktorskich. Prace doktorskie są innowacyjne, twórcze, wnoszą powiew świeżości do świata wiedzy i nauki.
Obrona prac doktorskich jest publiczna, a tzn., że udział w niej wziąć może każdy, niezależnie od tego czy jest pracownikiem naukowym danego uniwersytetu, czy też zwykłym przechodniem. Zdobycie tytułu doktora naukowego, to jednak nie koniec. W końcu można dalej podążać ścieżką kariery naukowej i zdobywać kolejne tytuły naukowe.
Kolejnym etapem jest habilitacja, dzięki której można zyskać tytuł doktora habilitowanego. Następnym etapem jest już profesura. Na polskich uczelniach jest kilka rodzajów profesorów. Wyróżnić można profesorów " zwyczajnych", " nadzwyczajnych", " wizytujących", " środowiskowych". Co ciekawe, ten sam profesor na różnych uczelniach może być tytułowany inaczej.
I tak, np.. profesor, który na jednym uniwersytecie ma tytuł " profesora zwyczajnego", w innej placówce tytułowany może być, jako" profesor nadzwyczajny" i odwrotnie. Droga do zdobycia profesury jest dość długa i pracochłonna. Jednak zdobycie tego rodzaju tytułu to coś nadzwyczajnego.